
Tu jest kret. Przecież czuję! Chodzi tuż pod ziemią i wstrętnie pachnie. Państwo narzekają, ale nic nie potrafią zrobić z tymi stworzeniami – a one najwyraźniej mnożą się u nas coraz bardziej. W sadzie jest mnóstwo górek, z których czuć…
Śnieg zniknął. Deszcz pada co chwila. Państwo śpią ciągle. Ja też – ale przecież ja jestem jeszcze mała. Jak się budzę, to sikam – normalka, każdemu się chce. Tylko tu nie bardzo jest gdzie. Po co zamykają drzwi do ogrodu?…