Byliśmy z Panem na wizycie u Dżeka. Bardzo sympatyczny gościu. Od razu się sobie spodobaliśmy. Nie wiem, czemu Pan nie chciał mnie spuścić ze smyczy. Nie rozumiem też zupełnie, dlaczego tamten Pan zamknął Dżeka za drzwiami. Rozszczekałam się w proteście,…
Wielkanocne jaja
Nocą u weterynarza
Pieskie lektury
Ci rasiści piszą w księgach, że mam felerny ogon: bo cały biały, bez plam! Naprawdę przeginają. Wyciągnęłam z półki starą książkę Myśli Mister Jonesa Dalmatyńczyka spisane przez niego samego. Mister Jones musiał być bardzo mądrym psem.
Niedziela
Wizyta
Do Państwa przyszli z wizytą Piotr z Ulką. Ulka ładnie pachnie kuchnią. Piotr mnie podziwiał. Opowiadali o swojej starej psicy, której już nie ma, i o tym, że odpoczywają teraz w domu bez zwierząt. Trochę mi się nieswojo zrobiło.